MENU

poniedziałek, 23 września 2019

Drzewa z żywych kwiatów

Po obejrzeniu drzew, które robiłam na ślubie koleżanki Ani, Pani Anetka zapragnęła podobnych na swoim ślubie. Kolorystyka było odmienna, bo biało-pudrowo różowa. ;)


Białe złocienie i jasnoróżowe goździki połączyłam z gałązkami bluszczu i brzozy.


Drzewa ustawione zostały obok klęcznika Nowożeńców :) Miały pasować do wielkiej kompozycji zrobionej z białych margaretek przez pana Franciszka.


I jak Wam się podobają? :)

3 komentarze:

  1. Jeśli szukalibyście sali weselnej Warszawie lub okolicach, to od siebie mogę wam polecić abyście zainteresowali się ofertą organizacji wesel dostępną tutaj https://www.naskrajnej.pl. Moim zdaniem tona prawdę świetne miejsce warte uwagi jeśli chodzi o organizację takiej uroczystości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za informację, ale już jesteśmy po ślubie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cuda ta kobieta tworzy, zazdroszczę talentu.

    OdpowiedzUsuń