MENU

wtorek, 16 kwietnia 2019

Dlaczego warto wybrać Rzym na swoją podróż poślubną? :)

Jeśli zastanawiacie się nad miejscem podróży poślubnej to Rzym jest świetnym wyborem. Powodów jest tak wiele, że skupię się na kilku głównych argumentach, które sprawiły, że ja rekomenduję Rzym i nie mogę doczekać się, kiedy znowu do niego wrócę.

My co prawda nie pojechaliśmy tam z zamiarem miodowego miesiąca, ale na spotkanie z Ojcem Świętym, bo na poślubny wyjazd wybraliśmy Chorwację. Gdybym jednak wiedziała wcześniej, że Rzym nas tak urzeknie, to pewnie zdecydowalibyśmy się na dłuższy wyjazd.


1. Zabytki

Do Rzymu warto pojechać po to, by zobaczyć na żywo wszystkie te zabytkowe budowle, o których uczyliśmy się na lekcjach historii. W Caput Mundi przeplata się starożytność z nowoczesnością, przeszłość z teraźniejszością, zabytkowe z nowatorskim.

Warto chociażby wymieć kilka flagowych miejsc/budowli:

Schody Hiszpańskie

Scenograficzne schody w Rzymie To jedne z najdłuższych i najszerszych schodów w Europie. Zrobione w stylu rokoko, prowadzą z placu Hiszpańskiego do kościoła Trinità dei Monti.



Koloseum

… a właściwie amfiteatr Flawiuszów. Wzniesiony został w latach 70-72 do 80 n.e., a pierwszy raz poważnie uszkodzony był w 445r. przez trzęsienie ziemi. Na jego arenie odbywały się walki gladiatorów, naumachie (wojny morskie), polowania na dzikie zwierzęta, na nim dokonywano egzekucji skazańców (w wymyślny i krwawy sposób). To miejsce to również symbol mordu wielu tysięcy chrześcijan.


Panteon

To jedyny obiekt starożytny całkowicie niezmieniony do dzisiaj. Ta krągła świątynia na Polu Marsowym, poświęcona była bóstwom planetarnym oraz ówcześnie panującemu cesarzowi. Od VII wieku Panteon użytkowany jest jako katolicki kościół pw. Najświętszej Marii Panny od Męczenników.


Fontanna di Trevi

Najbardziej znana barokowa fontanna w Rzymie. Zasila ją woda doprowadzona akweduktem zbudowanym w 19 r. p.n.e. Forma fontanny przypomina fasadę budynku, która ma 20m szerokości i 26m wysokości. Centralnymi postaciami fontanny są Okeanos i dwa trytony symbolizujące dwa odmienne stany morza (ciszę i sztorm). By zapewnić sobie powrót do Rzymu, turyści zwyczajowo wrzucają przez ramię do tyłu monetę do fontanny. Ten, kto wrzuci dwie monety doczeka się romansu, a trzy bilony zwiastują ślub. Jeśli już wrzucicie tylko jedną to bądźcie hojni, bo pieniądze wyłowione przez władze miasta przeznaczane są na utrzymanie zabytków oraz na potrzeby biednych w Rzymie.


^Zwróćcie uwagę ilu turystów jest na zdjęciach. Kiedy my robiliśmy zdjęcia z fotografem po 6.00 rano Wieczne Miasto świeciło pustkami.


Kapitol

To wzgórze w Rzymie, którego nazwa wywodzi się od czaszki ludzkiej, odkrytej przy kładzeniu fundamentów pod główną świątynię. Od początków Rzymu Kapitol był twierdzą i sanktuarium oraz symbolem miasta. W świątyni przechowywano księgi sybillińskie - spis przepowiedni. Od strony południowo-wschodniej znajduje się Skała Tarpejska – miejsce straceń w czasach republiki rzymskiej.


Plac Campo de' Fiori

Campo de' Fiori oznacza pole kwiatów. W ciągu dnia rozkłada się tam targ z warzywami oraz kwiatami, a wieczorem plac znowu staje się w miejscem spotkań. Na środku placu znajduje się pomnik Giordana Bruna, o którym w swoim wierszu pt: ”Campo di Fiori” wspominał Czesław Miłosz.

„(…)W Rzymie na Campo di Fiori
Kosze oliwek i cytryn,
Bruk opryskany winemTu na tym właśnie placu(…)
Tu na tym właśnie placu
Spalono Giordana Bruna(…),

Morał ktoś może wyczyta,
Że lud warszawski czy rzymski
Handluje, bawi się, kocha
Mijając męczeńskie stosy.
Inny ktoś morał wyczyta
O rzeczy ludzkich mijaniu,
O zapomnieniu, co rośnie,
Nim jeszcze płomień przygasnął.”


^ Podczas naszego pobytu zagraniczna telewizja kręciła odcinek jakiegoś programu kulinarnego.


Zamek Świętego Anioła i Most Świętego Anioła

Początkowo ten grobowiec cesarza Hadriana, jego rodziny oraz następców nazywany był Mauzoleum Hadriana. Dopiero w kilka wieków później Grzegorz I Wielki przemianował go na Zamek Anioła, by upamiętnić ukazanie się podczas zarazy nad mauzoleum anioła chowającego miecz na znak końca epidemii, która uważana była za gniew Boży. Budynek zdobi rzeźba przedstawiająca anioła z mieczem. Obecnie znajduje się w nim watykańskie muzeum średniowiecznej broni oraz wystawa malarstwa renesansowego.

Obok zamku, nad Tybrem, znajduje się pięcioprzęsłowy most. W XVI wieku na moście ustawiono rzeźby św. Piotra i św. Pawła oraz dwunastu patriarchów, wykonane przez Raffaello da Montelupo, które usunięto w następnym stuleciu.




Bazylika św. Piotra w Rzymie

Rzymskokatolicka bazylika na Wzgórzu Watykańskim zbudowana została w latach 1506–1626. Wedle tradycji bazylika stoi na miejscu pochówku św. Piotra, uznawanego przez katolików za pierwszego papieża, a obecnie jego grób leży pod głównym ołtarzem. Świątynia o wielkości 23 000 m² jest nekropolią papieży m.in. naszego papieża Jana Pawła II. Znajduje się w niej także znana rzeźba Michała Anioła. Jak głosi legenda, autor Piety, pod wpływem zarzutów, że dzieło to nie jest jego dłuta, na szarfie Maryi znajdującej się na piersi, umieścił napis "MICHEL ANGELUS BONAROTUS FLORENT FACIBAT" (Uczynił to Florentczyk, Michał Anioł Buonarroti).



Nas bardzo urzekł pewien fresk w Kościół św. Ignacego w Rzymie. Na sklepieniu znajduje się słynny iluzjonistyczny fresk jezuity Andrei Pozza - Apoteoza św. Ignacego, który przedstawia otwierające się przed ojcem założycielem niebo. Na środku kościoła ustawione jest lustro, które odbija cały obraz sufitu, dzięki czemu nie musimy kontemplować go z głową w górze.



W Rzymie na każdym kroku otaczają nas zabytki. Jeśli nie wiesz obok czego stoisz lub siedzisz przebywając w Rzymie - to jedno jest pewne – jest to na pewno coś z wielowiekową historią.




2. Jedzenie

Jeśli jesteście zachwyceni smakiem oliwek ze słoika z marketu, to skosztujcie tych z włoskiego targu - pewnie się Wam odmieni.
Jeśli zachwycacie się smakiem kawy rozpuszczalnej, to zapraszam Was do skosztowania cappuccino i espresso we włoskiej kawiarni (a nawet tego z małej kawiarki podgrzewanej na gazie).

^ o 7.00 rano przed tramwajem wiozącym nas na środową audiencję.


Jeśli mówicie, że nie ma lepszych lodów, niż lody z McDonalda to zachęcam do odwiedzenia cukierni Giolitti. Lody tam są poezją w najczystszej postaci!


Naprawdę, włoskie jedzenie jest obłędne! I nie poznalibyśmy go tak dobrze, gdyby nie m.in. Wiesia.
Początkowo nocować mieliśmy u sióstr zakonnych, ale ich siedziba była bardzo daleko od lotniska, a na dodatek obawialiśmy się, że po spotkaniu na audiencji z Papieżem nie zdążymy na lot powrotny do Warszawy. Noclegi zaoferowała nam Polka – Wiesia. Po klepnięciu noclegów u niej, poprosiła Nas byśmy z Polski przywieźli jej kurki, ogórki małosolne i koperek :D


Na lotnisku okazało się, że mamy nadbagaż i w pośpiechu wyciągaliśmy cały ryneczek warzyw z naszej walizki, by ubrać się „na cebulkę” i uniknąć dodatkowych opłat nadbagażu. :)

Dzięki poznaniu Wiesi, tych kilka dni w Rzymie minęło nam nie tylko bardzo spokojnie i w wielkim poczuciu bezpieczeństwa, ale przede wszystkim smacznie.
Wiesia jest entuzjastą dobrego smaku. To co serwowała nam podczas pobytu to święto dla kubków smakowych. Same wspaniałoSMACZNOści..


Nigdzie nie smakują tak małże, risotto, pizza, lasagne, bruschetta, wino jak w Rzymie... i tiramisu na Placu Świętego Piotra :)




3. Klimat miejsc

We Włoszech znajdziemy wiele urokliwych zakątków i miejsc, które dodadzą wspaniałego klimatu naszym wspomnieniom. Na pewno odnajdziecie "swoje" miejsca, bo tych nie brakuje.



^Rzymskie uliczki

^Sklep ze starociami.

^Klimatyczna karuzela, na której zrobiłam sobie przejażdzkę.

^Reklama dźwignią handlu.


4. Nocne życie
Jak to zawsze ma miejsce w wielkich miastach i w Rzymie, nocne życie kwitnie. Jedni grają na instrumentach, inni rzucają ledowymi piłkami, ktoś tam maluje sprayami, ktoś szkicuje portrety. Panta rhei :)



5. Sesja zdjęciowa na tle zabytków

Tak jak pisałam wcześniej -> TU, wspaniałym pomysłem podczas pobytu w Rzymie jest zrobić sobie profesjonalną sesję zdjęciową z zabytkami w tle. To wspaniała pamiątka na długie lata.






6. Audiencja u Ojca Świętego i modlitwa przy grobie Jana Pawła II

Jeśli zdecydujecie się na Rzym to najpóźniej polećcie tam do dwóch miesięcy od ślubu kościelnego. Wtedy też będziecie mogli wziąć udział w audiencji generalnej i otrzymać papieskie błogosławieństwo dla młodych małżeństw, o którym pisałam w ostatnim poście -> https://szykujemy-wesele.blogspot.com/2019/04/dotyk-swietosci-nasze-spotkanie-z.html.
Dla osób wierzących, na pewno będzie to niezapomniane przeżycie duchowe.
Podobnie jak modlitwa przy grobie papieża Polaka – Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra.




Jeśli nadal macie wątpliwości – obejrzycie „Rzymskie wakacje” oraz nasz filmik ->




W Rzymie naprawdę można się zakochać. Na pewno każdy znajdzie miejsce lub coś, co pozostanie na długo w jego pamięci, począwszy od niezliczonej ilości zabytków, do miejsc związanych z licznymi legendami i przesądami. Za Rzymem można zatęsknić… i my właśnie mamy ten stan.

2 komentarze: