Na poniższym zdjęciu Panna Młoda Marysia ze swoimi bukietem ślubnym z białych róż i goździków wraz z drużkami trzymającymi piwoniowe bukieciki mojego autorstwa.
Do kościoła przygotowałam:
*przed ławkami - dwie dekoracje kwiatowe, świeczniki i tuby z pływającymi świeczkami,
*przy ławkach - zawiesiłam tiulowe wstążki z żywymi kwiatami
Na sali weselnej:
*na stole Pary Młodej - stanęła duża kompozycja z żywych kwiatów: kremowych dużych róż i białych goździków
*na stole dla gości - w wysokich wazonach stanęły kompozycje z białych goździków i naturalnych piór, z których spływały kryształki
A tak to wygląda od "kuchni" :)
Ja kompletnie nie miałam pomysłu na dekorację wesela. Na Szczęście uratowała mnie moja świadkowa :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla niej :) To ważny element Waszego Najważniejszego Dnia :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, zdecydowanie ważniejszą kwestią niż dekoracja kościoła jest wybór restauracji, w której odbędzie się przyjęcie. Sama, zdecydowałam się zorganizować przyjęcie w tym miejscu: https://naskrajnej.pl/catering i było fantastycznie. Zarówno my, jak i goście byliśmy zachwyceni!
OdpowiedzUsuńWybór dobrego fotografa jest kwestią bardzo ważną. Koniecznie więc zapoznajcie się z portfolio tego pana: http://tomaszwillmann.com/ .
OdpowiedzUsuńDzieciaki musza byc na weselu:p Wprowadzaja swietny klimat. I zgadzam sie ze najlepiej je posadzic jakos kolo siebie:) Btw. jak ktos szuka fajnego miejsca we wro na wesele to polecam: http://www.staragarbarnia.pl/ Swietna sprawa.
OdpowiedzUsuńZnalazłam tu wiele inspiracji bardzo fajny blog.
OdpowiedzUsuń